Ach te wrzody….
W dzisiejszych czasach wiele osób, w tym również młodych, boryka się z wrzodami żołądka. Nieprawidłowa dieta, niski stan nawodnienia organizmu, zbyt wysokie PH żołądka i stres to najprostsza droga, żeby one się pojawiły. Akademicka medycyna wraz z farmacją wymyśla coraz to nowsze preparaty chemiczne ze skutkiem….???
A przecież jeszcze w latach 80 ubiegłego wieku w Polskich szpitalach pacjentom podawano 25 ml nalewki piołunowej na spirytusie 60 – 70% przez okres 2 tygodni….ale to było kiedyś, zresztą potwierdza to bardzo szanowany przeze mnie Dr Jerzy Jaśkowski.
Zatem co ma nam do zaoferowania natura? Poniżej kilka przykładów:
NAPAR Z KŁĄCZA TATARAKU
1 łyżkę tataraku zalać 1 szklanką (200 ml) chłodną, przegotowaną wodą i pozostawić na noc. Rano napar podgrzać (nie gotować!) i po odcedzeniu pić łyżkę przed i po każdym jedzeniu. W ciągu dnia możemy wypić maksymalnie 1 szklankę. Kuracja taka powinna trwać 12 dni.
SOK Z SUROWYCH ZIEMNIAKÓW
wycisnąć sok z surowego, najlepiej ekologicznego ziemniaka i pić 1/2 szklanki dziennie aż do zauważenia poprawy. W ostrych stanach można pić nawet do 2 szklanek soku i w zależności od zaawansowania choroby proces powrotu do zdrowia może trwać do 2 miesięcy.
MIESZANKA ZIOŁOWA
łyżka ziela tasznika + krwiściągu + skrzypu + rdestu ptasiego. Z przygotowanej mieszanki 2 łyżki zalewamy szklanką wrzątku i pozostawiamy do zaparzenia przez 40 minut. Po tym czasie wypijamy szklankę 3 x dziennie najlepiej przed jedzeniem.
PEPTYD BPC 157
stosować doustnie ok 4 mikrogramów na 1 kg masy ciała. Peptyd ten ma wiele innych zastosowań zdrowotnych ale świetnie się sprawdza właśnie w dolegliwościach od strony układu pokarmowego ale uwaga!!! Jest to substancja zakazana:)